InstaNomadowie, DIY selfieRamka i cieknący dach – czyli gościnne występy na Cudach Wiankach 2015

W sobotę, 20 czerwca, w ramach tradycyjnego gdyńskiego powitania lata „Cudawianki” w Parku Rady Europy wyrósł inny park. NOMADPARK. Dzięki czemu odwiedzający imprezę dowiedzieli się, że Nomadowie – wśród wielu innych zalet, posiedli również umiejętność budowania ramek z prawie niczego. I są instagramowymi ewangelistami.

Zaproszenie do poprowadzenia namiotu o wdzięcznej nazwie „InstaNomad” otrzymaliśmy we wtorek. W środę podjęliśmy się wyzwania, zmieniając lekko wcześniejsze plany na weekend. Czasu na wymyślenie zatem formuły naszej obecności na Cudach Wiankach, a także wyprodukowanie materiałów, było niezbyt wiele. Ostatecznie przyjęliśmy, że we trójkę – z naszym serdecznym InstaKumplem Przemkiem – przygotujemy przestrzeń, w której – oprócz zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia w ramce, odwiedzający będą mogli w sielankowej, piknikowej atmosferze posłuchać o podstawowych zasadach kadrowania i komponowania zdjęć oraz edycji i publikacji ich w Instagramie, obejrzeć dobre przykłady fotografii mobilnej, zadać pytania. No i skorzystać z pomocy przy założeniu sobie konta na Instagramie. Dodatkowo wyposażyliśmy się w modne akcesoria – selfie sticka, czyli „kija-samopstryka” oraz kilka wymiennych obiektywów do iPhona.

Niestety, po dotarciu na miejsce przekonaliśmy się, że nie tylko pogoda tego dnia miała focha. Miał go również rzutnik i miała go InstaRamka. Pierwszy odmówił współpracy, druga na Cudawianki nie dotarła.

O ile nie udało nam się z desek i sklejek wyprodukować poprawnie działającego rzutnika, o tyle InstaNomadRamkę Przemek, przy znaczącej pomocy pana Mariusza (z obsługi imprezy) wyprodukował zacną. Za sprawą robionych sobie w niej zdjęć ramka ta przejdzie na pewno do historii;-)

Przemek i pan Mariusz projektują InstaNomadRamkę

Tu już przeszli do wdrożenia… otworu

w namiocie pierwotnie ta część miała być zasłonięta i przyciemniona – ze względu na projekcję slajdów. Ostatecznie wnętrze bardziej przypominało plenerową wystawę fotografii

Cudna prowadząca warsztaty i dyżurny wianek, z którym każdy mógł sobie zrobić zdjęcie w naszej niepowtarzalnej ramce.

Uczestnicy imprezy posiadający konto na Instagramie mieli także szansę na zdobycie ciekawych nagród. Jedyne co trzeba było zrobić, to opublikować na swoim profilu zdjęcie z gdyńskiej imprezy i oznaczyć je hashtagiem #cudawianki2015. Spośród wszystkich opublikowanych wybraliśmy pięciu laureatów.

InstaNomad dumnie niesie swoje dzieło.

Chwila dla instareporterów

Zdarzały się w ramce i romantyczne uniesienia

Nasza ramka posłużyła nawet jako miejsce promocji sławnej (być może w przyszłości) grupy

Adriana rzadko oglądać można z czymś tak bujnym na głowie

Laureatami w konkursie foto nie byli wyłącznie bohaterowie z naszej ramki. Wygrały także zdjęcia z innych części imprezy.

To było nasze trzecie plenerowe wydanie „gdańskich KADRÓW”, jako warsztatów fotografii mobilnej. Tradycji stało się zadość – w niczym ten warsztat nie przypominał wcześniejszych:-) Nie tylko dlatego, że wyruszyliśmy z programem poza tytułowy Gdańsk. Pierwszy raz braliśmy udział w tego typu  imprezie plenerowej – w charakterze „ogarniacza” własnego namiotu. I spodobało się nam. Gdyby tylko było więcej czasu na przygotowanie się, efekt byłby dużo większy.
Pierwszy raz też mieliśmy profesjonalnego wspólnika. W postaci niezastąpionego i świetnego instakadrowego – Przemka. Dziękujemy i liczymy, że to nie ostatni raz razem improwizujemy pod InstaNamiotem;-)

Dziękujemy również Monice i Tomkowi z IgersGdansk za odwiedziny, pomoc i dopingowanie. Bardzo było nam miło, że chciało się Wam przyjechać i zobaczyć na własne oczy nasz InstaNomadNamiot.

Do zobaczenia na kolejnych warsztatach. Gdzie, kiedy, dla kogo…? Wszystko przed nami. Fascynacja Instagramem dopiero w Polsce się rozkręca:-)